Kontynuujemy prezentacje miodów Kronnych, leżakowanych w dębowych beczkach po różnych trunkach. Będziemy od czasu do czasu degustować następne wersje, co potrwa pewnie przez cały sezon ciepły, bo zostały nam jeszcze trzy w zapasie.

Oto i kolejna wersja tego znamienitego dwójniaka z Pasieki Jaros. Miód z sokiem aroniowym leżakowany w dębowej beczce po czerwonym winie. Podejrzewaliśmy, że to dobre połącznie i tak jest w istocie.

Szczegóły naszych wrażeń smakowych w zakładce Ostatnio dodane >
Inne miody tego producenta w zakładce Pasieka Jaros >

Dzisiejszej soboty może dokończymy prezentację oferty duńskiej miodosytni Tarp Bryggeri, której miody bardzo przypadły nam do gustu, mimo że w niektórych stosuje się sztuczkę z dodatkiem cukru trzinowego. Może to i pewne kombintorstwo jest w celu zmniejszenia zawartości miodu w miodzie ale smakowo efekt nie jest zły, więc go nie potępiamy.
Szczegóły dwóch ostatnich miodów jakie spróbowaliśmy znajdziecie w zkładce Ostatnio dodane
Inne degustowane przez nas miopdy z Tarp Bryggeri >
Do tej miodosytni będziemy zapewne wracać i próbować nowe ich wynalazki, bo warto ;)

Cieszą nas nowości z miodosytni Imbiorowicz, które zakupiliśmy ostatnio. Jest pośród nich również pierwszy w ich kolekcji półtorak ale jego zostawimy zapewne na zimę, gdyż miody krzpekie predysponowane są na chłody i mrozy, a te lekkie na porę ciepłą.
Dzisiaj zaś chcielibyśmy podzielić się z Wami wrażeniami smakowymi po degustacji agrestowego trójniaka. Lubimy agrest jako dodatek do miodów owocowych, bo doskonale współgra ze słodyczą miodu.

Poza walorami smakowymi warto wyrazić uznanie dla Imbiorowicza za ładną, pogodną etykietę, dużą (a raczej normalną) flaszę 0,75l oraz rozsądną cenę. I to lubimy!

Więcej szczegółów na temat Trójniaka Agrest znajdziecie w zakłądce Ostatnio dodane >
Więcej na temat innych ich miodów znajdziecie w zakładce Miodosytnia Imbiorowicz >

To pierwszy miód tzw. woskowy jaki skosztowaliśmy, bo i wczesniej nikt takowych nie rozbił. Brzeczka była gotowana w obecności wosku i propolisu. Pytanie co oznacza słowo obecność. Nazwaliśmy ten trójniak Trudniakiem, bo ten wosk czyni smak wprawdzie ciekawy i oryginalnym ale trudnym. Zdecydowanie lepszy jako grzany.
Więcej informacji na jego temat przeczytasz w zkaładce Ostatnio dodane >
Inne miody tego producenta w zakładce Miodosytnia Zuli >

Dzisiaj publikujemy recenzje tzech miodow z Miodosytni Fiłkowscy, co do których smaków nie mamy wielkich zastrzeżeń ale etykiety zwalają z nóg. Diabły na butelczynach miodów to już chyba szczyt marketingowego obłędu. Były już trupy (Quantum Satis Mead), teraz mamy diabły więc z najbardziej modnych tematów została już tylko goła dupa ;)

No ale skupmy się na zawartości flaszek, gdyż te zawsze dla nas są priorytetem. Można wszak płyn przelać do karafki, a flaszkę wyrzucić na śmietnik. Ogólnie trzeba podsumować te miody tak - zastosowano tam najpewniej sztuczkę polegajacą na przedłużeniu gotowania brzeczki, aby usyskać efekt wygładzenia i cukierkowatości z akcentem karmelowym. Jednak chyba ów efekt tu jest przesadny. Zastanawia nas też intensywna barwa tych dwóch owocowch. Przypominają nasyceniem barwy oranżadę Helena ;)

Szczegóły naszych wrażeń smakowych możecie podejrzeć w zakłądce Ostatnio dodane >

Dziś prezentujemy Wam miód, który uznać wypada za jeden z najlepszych i to nie tylko w kategorii deserowych dwójniaków ale ogólnie - najlepszy spośród wszelakich miodów jakie piliśmy. Jest to flagowy miod Pasieki Jaros - dwojniak Koronny, który został umieszczony na 1374 dni w dębowej beczce po białym winie francuskim, co nadało mu nieopisanych walorów smakowych. Zresztą Koronny sam w sobie jest wspaniały. Po więcej szczegółów odnośnie naszych wrażeń smakowym odsyłamy jak zwykle do zakładki Ostatnio dodane >
Opisy pozostałych miodów zobaczysz w zakładce Pasieka Jaros >

Mieliśmy (jak zapowiadaliśmy) zrobić porównanie dwójniaków Koronnych leżakowanych w beczkach dębowych po różnych trunkach ale postanowiliśmy zrobić inaczej - odtąd podczas każdej degustacji będziemy brać kolejny dwójniak Koronny i go recenzować, a podsumowanie zrobimy na koniec. Czyli cztery miody Koronne przed nami.

Nabyliśmy jakiś czas temu nowości z Miodosytni Imbiorowicz, którą od początku wysoko cenimy. Pojawił się tam ciekawy miód nowofalowy z kawą i skórką pomarańczy, którego opis możecie zobaczyć w zakładce Ostatnio dodane >

Czwórniakiem Leszy zaczynamy prezentację wyrobów jednej z najmłodszych miodosytni polskich - Miodosytni Fiłkowscy. Wielką zaletą tej wytworni jest stosowanie własnego surowca oraz to, że zdobywając rynek na pewno starają się na 100% aby zaoferować nam produkty najwyższej jakości po rozsądnej cenie. Jednak z ubolewaniem patrzyliśmy na etykiety na butelkach gdzie roi się od pogańskich bożków czyli demonów. Przypomina nam to podobne szokujące pomysły z Quantum Sati Mead. Tam były trupy, tu mamy demony i aż strach pomyśleć co będzie dalej... Stosując takie kontrowersyjne zabiegi marketingowe trzeba mieć świadomość, że zniechęca się na starcie znaczną część klienteli, która za diabłami czy trupami nie przepada. Wracając jednak do czwórniaka to okazał się całkiem dobry, acz specyficzny. Więcej szczegółów smakowych znajdziecie w zakładce Ostatnio dodane >
Opis miodosytni pod zakładką Miodosytnia Fiłkowscy >

Porównanie maliniaków standardowego i leżakowanego w beczce po burbonie publikujemy wprawdzie za późno, bo ten leżakowany w beczce został wyprzedany, jednak ci z Was, którzy go nie zakupili nie mają powodów do wielkiego płaczu, bo wedle naszych ocen - standardowy maliniak bardziej nam smakował. A dostępny jest w stałej ofercie. W przypadku miodów z sokiem malinowym - akcenty torfowo-ziemiste chyba jednak nie polepszają walorów smakowych. Pasowałaby zapewne beczka po jakimś winie, a może po rumie?

Szczegóły naszych wrażeń smakowych na temat Maliniaka w wersji „beczka” znajdziesz w zakładce Ostatnio dodane >
Opis standardowego maliniaka oczywiście w zakładce Pasieka Jaros >

Aby nasze degustacje kolejnych miodów limitowanych nie były spóźnione, postaramy się odkorkować kolejne nowości z Pasieki Jaros tuż po Świętach Wielkanocnych, a zapowiada się porównanie epickie, bo aż 5 pięciu różnych wersji miodu Koronnego, w tym jeden o nazwie Koronacyjny, właśnie udostępniony do sprzedaży, a będący edycją specjalną z okazji rocznicy koronacji pierwszego króla Polski Bolesława Chrobrego, która odbyła się równo 1000 lat temu.

Następna wiadomość tutaj ukaże się więc 26 kwietnia. Zapraszamy :)

Zgodnie z zapowiedziamy dzisiaj prezentujemy drugi miód z tytułowej miodosytni - jest to trójniak owocowy o charakterze zbliżonym do wytrawnego. Zawiera tłoczony sok z wiśni, leżakował co najmniej 3 lata w dębowych beczkach. Jest starodawny i wytworny w smaku i nie przypominamy sobie drugiego podobnego doń wiśniaka. Pewnikiem zaliczyć go można do najlepszych miodów wiśniowych.

Szczegóły naszych wrażeń smakowych zobaczysz w zakładce Ostatnio dodane >
Opis miodosytni i linki do jej stron pod linkiem Miodosytnia Stara Barć >